Menu

Siemianówka

Siemianówka - duża wieś w gminie Narewka, nad Zalewem Siemianówka. Do II wojny światowej wieś ta była nazywana Siemionówką. Nazwa związana jest najprawdopodobniej z siemiem lnianym. Len był tu przez wiele wieków uprawniany w dużych ilościach.

Siemianówka została założona przed 1634 rokiem (1632 ?), jako wieś i folwark, w dobrach kniaziów Massalskich (jako osada istniała najprawdopodobniej już znacznie wcześniej). W tym okresie miała dwuczłonową nazwę: Siemianówka alias Narewka, ponieważ należała do dóbr Narewka. Po kilku latach powstał tu również dwór, który w roku 1666 został przekazany przez jego właściciela Stanisława Karpa małżeństwu Wojciechowi i Magdalenie Przychodzkim (dzierżawił od 24 czerwca 1666 r. do 24 czerwca 1671 r. majętności Siemianówka). W tym czasie dwór był bardzo skromny: "dwie stare izby z alkierzem, sienią i boczną komorą, oraz mocno podupadłe zabudowania gospodarcze: dwa świrny - jeden przy bramie wjezdnej, drugi pomiędzy budynkiem mieszkalnym, a jednoizbowym budynkiem stojącym przy bramie, służącym zapewne za mieszkanie dla odźwiernego. Naprzeciwko dworu stały dwie chaty rudników, niewielka karczma dla wygody rudnickiej oraz kuźnie". Opis ten lokalizuje dwór na terenie obecnej części Siemianówki zwanej Usadźbą, częściowo znajdującej się pod taflą wody zalewu.

  • Lokalizacja dworu

    Lokalizacja dworu

Na mapie z 1932 roku widać pozostałości dworskie: staw rybny (nazywany tu kuźnią) wraz z kanałem łączącym go z rzeką Podrzeczka (Padreczka), kanał łączący posiadłość dworską z Podrzeczką i niedokończony kanał, który miał łączyć z rzeką Narew na wysokości Bindziugi, droga dojazdowa do dworu, a także sztuczne nasypy niedokończonych dróg w kierunkach wschodnim i zachodnim.

Na zdjęciach poniżej przedstawiam komplet czterech map Siemianówki, sporządzonych przez urzędnika Okręgowego Urzędu Ziemskiego w Grodnie, mierniczego przysięgłego Cyprjana Trautsolta. Na uwagę zasługuje perfekcyjna robota, szczegółowość i zachowanie nazw lokalnych. Siedliska w Siemianówce praktycznie nie zostały zmienione.

  • Mapa - sekcja A

    Mapa - sekcja A

  • Mapa - sekcja B

    Mapa - sekcja B

  • Mapa - sekcja C

    Mapa - sekcja C

  • Mapa - sekcja D

    Mapa - sekcja D

Wieś Siemianówka liczyła dziesięciu gospodarzy, których pola i łąki leżały w trzech uroczyskach: Pieszczatka (Paszczatka), Zadrożek, Kont Rudnicki (Rudnicki Kut). Z czasem dołączono ziemie w uroczysku Maruszka oraz łąki: Dworyszcze, Błotne (Bałoto), Pokosy (Pakosy), U Czarnuchy (Czarnucha) i U Binduszki (Bandziuha).

Ciekawostką jest opis powinności poddanych, który pochodzi z inwentarza z 1666 roku: " ...z włóki gruntu czynszu złotych cztery, żyta stankow bielskich 4, owsa szanków 4, chmielu solanek 4, kapłunów 4, grzybów szanków 2, orzechów garcy 2, jajek 20, dranic kop 2, łyk wioseł dwie po 30 pęczków w wiośle. Pańszczyzna z 1 włóki - mężczyzna dwa dni z czym każą, z wołami lub końmi, żonka dzień jeden lub mężczyzna za żonkę, gwałty co tydzień, po dorodnym zostawiwszy w domu, do siana lub żniwa, żyta z rozrobienia gruntem. Gruntów od św. Jerzego do św. Marcina stróża tygodniowa znocna, osobliwie białogłowska tygodniowa z półwłóki lub za białogłowską stróże powinni oddać złotych 20 za cały rok całą wsią, to jest z ćwierci do groszy 20 do nającia dziewki lub gospodyni. Pszczela jednak pańszczyzna uszczerbku mieć nie ma. Podług powinności wyrażonych w górze od pszczoł, w domu będących, połowę miodu na dwór powinni dać, a druga połowa na gospodarza. Jeśliby dwór potrzebny był kupić miodu drugiej połowy, tedy powinien po złotemu garniec płacić złotych sto lub jako chcąc z arendarzem sobie postanowić wolno. Podwód sześć do Królewca corocznie i do innych miast podług potrzeby najdalszej do Wilna i do Warszawy. Ciż poddani do przewozu Łuczańskiego Narwią rzeką powinni dawać na pomost deski. Przewóz onym wolny ma być bez żadnej płaty dworowi Siemianowskiemu."

Przez następnych czterdzieści lat dwór w Siemianówce nieco podupadł, chociaż powstała łaźnia i browar. Na trzy lata, w okresie 1703-1706 r., Jan i Joanna Massalscy - właściciele dworu - przekazali dwór w dzierżawę Zygmuntowi Bispingowi. W tym czasie mniejszy budynek mieszkalny oraz stojący obok chlew nie nadawały się nawet do remontu, natomiast remontu wymagały dwa świronki i gumno. W najlepszym stanie była łaźnia i browar. Wzrosła liczba mieszkańców. Pociągnęło za sobą podział półwłókowych działek na mniejsze części (ćwierci i 1/8). Ćwierci uprawiali mieszkańcy: Batruk, Korol, Wasil, Stoc, Kisły, Ihnaciuk, Pawluk, Jaskow, Sawościuk, Matys, Magrow, Wasil, Matusik, trzech braci Dankowskich, Zasim i Ławryn. Ósme części: Mackiewicz, Alexa, Demist, Onisko. Pełną włókę posiadał Maxi Nazarko.

Do dziś w Siemianówce występują nazwiska Kisły, Ignaciuk (dawne Ihnaciuk), Matysiuk (dawne Matusik lub Matys), Zasim, Mackiewicz. Nazwisko Onisko mogło być zmienione na Oniskiewicz, a także na Oniśkiewicz.

W roku 1780 wieś ta była w dobrach Narewka i należała do bp. wileńskiego Ignacego Massalskiego. Od roku 1787 Siemianówka znajdowały się w rękach Jana Węgierskiego (szambelana królewskiego), któremu to niektórzy przypisują wystawienie murowanej Cerkwi św. Jerzego, chociaż inni twierdzą, że cerkiew została wybudowana w XVII wieku za czasów Massalskich lub Stanisława Karpa.

W 1833 roku dwór w Siemianówce należał do Lucjana Ejsmonda (przedstawiciel rodu mającego korzenia jaćwieskie). Przed 1842 rokiem nabył go Erazm Złotnicki, który posiadał go przez wiele lat. Do niego należała także część majątku Siemianówka z folwarkami Leśna i Chomińszczyzna. Pozostała część należała do Michała von Wittorffa.

Z informacji archiwalnej z akt uwłaszczeniowych byłego Grodzieńskiego Urzędu Gubernialnego do Spraw Włościańskich, otrzymanych od Łukasza Biryckiego z Narwi (jego ojciec Sergiuisz pochodzi z Łuki), wynika, że w roku 1864 nastąpiło uwłaszczenie majątku Siemianówka, należącego do Erazma Złotnickiego. Według aktu wykupu z dnia 18 maja 1864 roku, Nr 73, wieś Siemianówka uzyskała na własność:

  • siedliska 23 dziesięciny 870 sążni  (25,5235 ha)
  • ziemi ornej 509 dziesięcin 1800 sążni (556, 9019 ha)
  • sianożęci 134 dziesięciny 1128 sążni (146,9085 ha)

Razem użytków 667 dziesięcin 1998 sążni (729,3339 ha)

  • Pastwiska 119 dziesięcin 1600 sążni (130,7358 ha)
  • Nieużytków 71 dziesięcin (77,5675 ha)

Ogółem gruntu 828 dziesięcin 598 sążni (937,6372 ha)

Ponadto 17 dziesięcin 200 sążni (18,6635 ha) wspólnego z dziedzicem wygonu.

Wykaz imienny włościan uwłaszczonych we wsi Siemianówce:

  1. Birycki Antoni s. Leona
  2. Birycki Jan s. Jana
  3. Birycki Jan s. Mikołaja
  4. Birycki Jan s. Mikołaja
  5. Birycki Jan s. Romana
  6. Birycki Stefan s. Mikołaja
  7. Bobrowski Michał s. Józefa
  8. Ihnaciuk Paweł s. Michała
  9. Ihnaciuk Szymon s. Pawła
  10. Ihnaciuk Tomasz s. Jana
  11. Karolczuk Teodor s. Gabrjela
  12. Kisły Bazyli s. Piotra
  13. Kisły Michał s. Mikity
  14. Mackiewicz Daniel s. Bazylego
  15. Mackiewicz Jan s. Stefana
  16. Mackiewicz Leon s. Michała
  17. Mackiewicz Michał s. Piotra
  18. Mackiewicz Paweł s. Onufrego
  19. Magier Bazyli s. Grzegorza
  20. Matysiuk Grzegorz s. Filipa
  21. Matysiuk Stefan s. Tomasza
  22. Moroz Jakub s. Andrzeja
  23. Moroz Jan s. Andrzeja
  24. Moroz Onufry s. Piotra
  25. Olichwer Antoni s. Pawła
  26. Olichwer Bazyli s. Grzegorza
  27. Olichwer Bazyli s. Grzegorza
  28. Olichwer Jan s. Izydora
  29. Olichwer Michał s. Józefa
  30. Oniśkiewicz Filip s. Antoniego
  31. Oniśkiewicz Ignacy s. Damjana
  32. Pankowski Bazyli s. Pawła
  33. Pańkowski Michał s. Wincentego
  34. Siemieniak Joachim s. Piotra
  35. Szymanczuk Jan s. Piotra
  36. Szymaniuk Jan s. Maksyma
  37. Szymaniuk Jan s. Michała
  38. Szymaniuk Jan s. Pawła
  39. Szymaniuk Michał s. Józefa
  40. Szymaniuk Szymon s. Tomasza
  41. Trusiewicz Józef s. Stefana
  42. Zasim Szymon s. Leoncjusza

- otrzymali oni:

  • siedliska po 1335 sążni (0,6077 ha)
  • ziemi ornej po 11 dziesięcin 500 sążni (12,2451 ha)
  • sianożęci po 3 dziesięcin 484 sążni (3,4978)

Razem użytków po 14 dziesięcin 2319 sążni (16,3506 ha).

Parobcy:

  1. Birycki Józef s. Aleksego
  2. Gnoza Jan s. Jana
  3. Ihnaciukowie Michał i Antoni ss. Józefa
  4. Lecka Grzegorz s. Leona i Lecka Joachim s. Jana
  5. Lewicki Andrzej s. Teodora
  6. Olichwer Jan s. Jakuba
  7. Siemieniuk Grzegorz s. Andrzeja
  8. Siemieniukowie Stefan i Konstanty ss. Michała
  9. Sołowjew Jan s. Stefana
  10. Szymaniuk Justyn s. Stefana
  11. Trusiewicz Konstanty s. Michała i Trusiewicz Mikołaj s. Bazylego
  12. Zasim Andrzej s. Michała
  13. Zasim Jan s. Józefa

- otrzymali po 3 dziesięciny ziemi ornej (3,2775 ha).

Z analizy powyższych i obecnych nazwisk wynika, że Ihnaciuk zmieniono na Ignaciuk, Olichwer na Olichwier, Pankowski na Pańkowski (chociaż Pańkowski także występowało), Szymanczuk na Szymańczuk. Mogły też być zmienione nazwiska: Siemieniak na Siemieniaka i Sołowjew na Sołowiej.

  • Konstanty Moroz

    Konstanty Moroz

W roku 1907 jednym z bogatszych chłopów w Siemianówce był Konstanty Moroz s. Onufrego (Onufry Moroz, ten, który jest na powyższym wykazie uwłaszczeniowym), dotychczasowy osocznik Puszczy Białowieskiej. Zachowany, przez obecnego mieszkańca Siemianówki Sławomira Kuleszę (prawnuka Konstantego Moroza), akt własności świadczy, że Konstanty Moroz zakupił w 1907 roku 14,32 ha ziemi w Siemianówce. Na zdjęciu Konstanty siedzi wraz z żoną, a stoją ich dzieci: syn Aleksander i córka Olga. Prezentuję także carski akt własności Moroza.

  • Akt własności Konstantego Moroza

    Akt własności Konstantego Moroza

  • Akt własności Konstantego Moroza

    Akt własności Konstantego Moroza

  • Akt własności Konstantego Moroza

    Akt własności Konstantego Moroza

  • Akt własności Konstantego Moroza

    Akt własności Konstantego Moroza

Treść aktu brzmi: Wypis z aktów Grodzieńskiego Archiwum Notarialnego z księgi wołkowyskiego powiatu roku 1907, str. 315, nr 125. 1 czerwca 1907 r. u bielskiego notariusza Aleksandra Rutkiewicza s. Pawła, w kancelarii notarialnej na ulicy boćkowskiej, w domu Brodacza stawili się: kupiec i pełnomocnik Kelman Mozja s. Michała, działający z ramienia dworu carskiego rzeczywisty radca prawny Włodzimierz Łuszczyński s. Anzelma, mieszczanin Jan Wolczyński s. Fabiana i chłop Konstanty Moroz s. Onufrego - mieszkaniec wsi Siemianówki, wołkowyskiego powiatu, w towarzystwie znanych mu świadków, mieszkańców Bielska: Pawła Boguszewskiego s. Piotra, Herszka Elberta s. Mejera i Wasyla Miniewskiego s. Fomina, zgłaszając akt kupna następującej treści: mieszkaniec Siemianówki Konstanty Moroz s. Onufrego kupuje od kupca Kelmana Mozji nieruchomość na terenie Siemianówki (byłą własność Włodzimierza Łuszczyńskiego). Nieruchomość stanowi 15 działek różnego rodzaju gruntów zarejestrowanych na planie z 1906 r. pod nr: 1, 10, 15, 16, 34, 36, 40, 52, 57, 63, 65, 67, 77, 86 i 91. Ogółem obszar wynosi 13,14 dziesięcin (jedna dziesięcina=1,09 ha). Z tego ogółu grunty siedliskowe stanowią 0,20 dziesięciny, grunty orne 10,20 dziesięciny, łąka 2,71 dziesięciny, nieużytki (drogi, rowy) 0,03 dziesięciny. Piętnaście ww. działek Konstanty Moroz kupuje za 585 rubli. Akt niniejszy został sporządzony notarialnie 12 września 1907 r. Pobrano opłaty: za papier aktowy 3 ruble, opłata skarbowa 23 ruble 40 kopiejek, publikacja 3 ruble, kancelariusz 3 ruble 60 kopiejek. Wypis ten jest zgodny z aktem księgi wieczystej z 1907 r. pod nr 3101 w aktach wołkowyskiego powiatu, część VIII, pod nr 1848 w dziale II A1 i wydany Konstantemu Morozowi. 21 września 1907 r.

W 1944 roku były czynione starania o powołanie samodzielnej parafii w Siemianówce. Starania te nie były skierowane jednak do władz Kościoła Prawosławnego a do władz powiatowych. Istnieje rękopis pisma z 12 listopada 1944 roku, napisanego w Narewce, a podpisanego przez proboszcza parafii prawosławnej w Siemianówce ks. Romana Garustowicza. Pismo to jest adresowane do starosty bielskiego z prośbą o zalegalizowanie parafii.

"Raport. Przy niniejszym mam zaszczyt przedstawić Panu Staroście odpis uchwały obywateli wsi Siemianówka z prośbą przychylić się do sprawy otwarcia parafii we wsi Siemianówka. Ja urodziłem się 18 listopada 1889 r. we wsi Skupowo, gmina Narewka, a od roku 1910 rodzice kupili ziemię we wsi Leśna, tejże gminy, gdzie posiadam 10 hektarów ziemi. Od roku 1924 do 1930 służyłem w cerkwi narewskiej jako psalmista, diakon i pomocnik proboszcza; do roku 1933 byłem proboszczem we wsi Berszty, powiatu grodzieńskiego, potem znów byłem przeniesiony do m[iejscowości] Narewka na stanowisko proboszcza, którą to posadę pełniłem do 1 sierpnia 1940 r., od którego to dnia ustąpiłem i uszedłem na gospodarstwo do wsi Leśna. 28 sierpnia 1941 r. Niemcy zarekwirowali moją gospodarkę, spalili zabudowania, a mnie bez żadnych środków do życia wywieźli do m[iejscowości] Porozowo, powiatu wołkowyskiego. 17 października 1941 r. Ks. Metropolita Pantelejmon mianował mnie proboszczem do parafii Choroszewicze, powiatu wołkowyskiego, na co posiadam dokumenta. 12 czerwca 1942 r. Biskup Benedykt Bobowski, który teraz uciekł z Niemcami, bezpodstawnie, bez żadnego dochodzenia zwolnił mnie ze stanowiska i ja 2 lata pracowałem z pługiem w rękach. Kilkakrotnie zwracałem się do Biskupa z prośbą o posadę, lecz wrogowie moi, a najwięcej proboszcz narewskiej parafii ks. Andrzej Rutkowski pisał do Biskupa, do niemieckiego Gestapa, że jestem szkodliwy człowiek dla Niemców; Biskup posady mnie nie dawał. Z przyjściem Armii Czerwonej powróciłem do m[iejscowości] Narewka i 28 września pieszo chodziłem do Grodna prosić o stanowisko, lecz w Grodnie Biskupa nie ma i tylko dowiedziałem się, że Władze Duchowne są w Mińsku. 28 sierpnia obywatele wsi Siemianówka poprosili mnie na proboszcza do tej wsi, o tym doniosłem J. E. Ks. Arcybiskupowi w Mińsku raportem z dnia 10 października i prosiłem Błogosławieństwa o pracę na korzyść narodu i Państwa. Odpowiedzi na ten raport póki [co] nie ma. W teraźniejszy czas jestem bez żadnych środków do życia, gdyż ziemia własna 3 lata leżała odłogieme, a zboże i kartofle z tego roku pozostały w Porozowie za granicą. Będąc na stanowisku proboszcza w Narewce w 1934 r. byłem wybrany na członka Rady Gminnej w Narewce i za swoją pracę były Pan Starosta P. Januszkiewicz osobiście mi dziękował. Jako człowieka i Proboszcza zna mnie były Wójt gminy Narewka Teodor Skiepko, zamieszkały w teraźniejszy czas w m[iejscowości] Narew. Przeżyłem swoje młode lat a od roku 1910 w szlacheckiej, katolickiej wsi i dla mnie nie robi różnicy co do człowieka, ani religia, ani narodowość i z wielką chęcią chciałbym pracować dla miejscowego narodu i społeczeństwa. Ks. Roman Garustowicz Proboszcz parafii prawosławnej w Siemianówce."

Do pisma był załączony odpis uchwały z 28 sierpnia 1944 roku podpisana przez ponad stu mieszkańców wsi Siemianówka.

"My niżej podpisani obywatele wsi Siemianówka, gminy Narewka, powiatu bielskiego i mieszkańcy wsi Babia Góra, Masiewo i Cichowola, tejże gminy, w teraźniejszym czasie zamieszkali we wsi Siemianówka, na ogólnym zebraniu omawiali sprawę parafialną co do otwarcia parafii we wsi Siemianówka. Postanowili. 1. Z powodu dalekiej odległości od cerkwi w m[iejscowości] Narewka - przeszło 10 kilometrów - i z powodu braku obuwia i ubrania ludność wsi zawsze pozostaje bez modlitw, gdyż w Siemianówce tylko dwa razy w roku odbywa się nabożeństwo, otworzyć parafię oddzielną we wsi Siemianówka. 2. Prosić Urząd gminy Narewka i Starostwo Bielskie nie czynić przeszkód co do otwarcia parafii. 3. Prosić Panów Komendantów Sowieckiej Władzy przychylić się do naszej prośby i niniejszej uchwały. 4. Na stanowisko proboszcza parafii do wsi Siemianówka powołać ks. prawosławnego Romana Garustowicza, zamieszkałego w m[iejscowości] Narewka, powiatu bielskiego. Na tym uchwała podpisana." (materiały pochodzą ze strony www.kamunikat.org)

31 sierpnia 1957 r. została erygowana samodzielna parafia. Pierwszym proboszczem - do dziś sprawującym posługę kapłańską został Mikołaj Szebelan (bardzo często mylnie podawane nazwisko Szabelan). Wcześniej cerkiew należała do parafii w Lewkowie, a następnie w Narewce. W latach 1970-1972 wykonano wewnątrz polichromię i dobudowano murowaną dzwonnicę (starą, drewnianą dzwonnicę rozebrano), później posesję cerkiewną ogrodzono kamiennym murem. Ikonostas wzbogacony został przez wstawienie nowych rajskich wrót.

Warto w Siemianówce zobaczyć cerkiew św. Jerzego (odpusty: 6 maja - św. Jerzego i 14 października - Matki Boskiej Opiekuńczej). Cerkiew murowaną z drewnianą dzwonnicą i ogrodzeniem remontowano przed 1854 rokiem (najprawdopodobniej w roku 1848, ponieważ taki widnieje na drewnianym krzyżu stojącym przed cerkwią). W 1894 roku dokonano remontu samej cerkwi.

Na miejscowym cmentarzu znajduje się druga murowana cerkiew św. Pantelejmona (odpust 9 sierpnia), wzniesiona w 1984 r. Kamień węgielny poświęcił pod nią władyka Jeremiasz, ówczesny biskup pomocniczy metropolity. Cmentarz parafialny założony został w 1956 roku, a w 1981 roku otoczony betonowym murem.

Dziwnym jest fakt, że murowaną cerkiew wybudowano w XVIII wieku (XVII ?), a cmentarz w połowie XX wieku. Wiadomym jest, że w latach 1869-1956, zmarłych z Siemianówki i okolic, grzebano na cmentarzu w Narewce (najpierw na starym, później na nowym). Nie jest wiadomym gdzie odbywał się pochówek w okresie od wybudowania cerkwi do okresu, kiedy rozpoczęto dokonywać tego w Narewce. W okresie, gdy Siemianówka należała do parafii w Lewkowie, nie dokonywano tam pochówków ludności Siemianówki.

Wielce prawdopodobnym miejscem cmentarnym jest niewielkie wzgórze, po drugiej stronie torów kolejowych od dworca PKP, które zostało rozkopane w czasie budowy stacji przeładunkowej w 1952 roku. Robotnicy wykopywali wówczas trumny ze szkieletami. Wszyscy żyjący ówcześni robotnicy twierdzą, że wykopywane kości świadczyły o pochówku wysokich ludzi. Taką tezę potwierdza również mapa geodezyjna z 1932 roku, na której opisywany wcześniej teren wzniesienia nie jest oznakowany jako obszar orny, łąkowy, czy też siedliskowy, a jednocześnie jest opisany jako "Mogiłki", co w tutejszym języku brzmi Mohiłki i oznacza cmentarz.

 W sierpniu 2016 roku, nowe fakty przysłał mi Łukasz Birycki z Narwi, którego rodzice pochadzą z Łuki (wysiedlonej). Łukasz napisał, że po analizie ksiąg metrykalnych z Lewkowa doszedł do wniosku że zmarli z Siemianówki chowani byli na cmentarzu w Lewkowie najprawdopodobniej od czasów powstania tego cmentarza do roku 1819. Paroch z Lewkowa zapisywał, że np. Szymon Birycki z Siemianówki pochowany na mogiłkach Lewkowskich. Były wprawdzie dwa zgony z Siemianówki z 1778 roku, gdzie paroch napisał, że pochowani byli przy kaplicy Siemionowskiej. Oczywistym jest że Siemianówka należała do parafii Lewkowo. W 1813 roku kapelanem Siemianowskim był Jan Skalski.

Od roku 1819 paroch lewkowski zapisywał, że mieszkańcy Siemianówki byli chowani na mogiłkach Siemianowskich, dlatego też ten rok można przyjąć za powstanie cmentarza w Siemianówce (już nieistniejącego, przy stacji przeładunkowej). Najprawdopodobniej cmentarz ten był miejscem pochówków mieszkańców Siemianówki i części okolicznych miejscowości do roku 1869, kiedy to Siemianówka przeszła pod wydzieloną parafię Narewka i wtedy już w Narewce chowano mieszkańców Siemianówki, do roku 1956, kiedy to powstała parafia Siemianówka i założono obecny cmentarz.

Łukasz odnalazł kolejną ciekawostkę historyczną, która pozwala inaczej patrzeć na naszą cerkiew. Otóż w spisie mieszkańców powiatu grodzieńskiego z 1832 roku wymieniona jest greko-unicka cerkiew Siemianowska pod wezwaniem św. Jerzego. Proboszczem jej był Józef syn Ławrentja (Wawrzyńca) Daniłowicz, lat 33, żonaty (imię żony nieczytelne), a synowie: Zenon, Zbigniew i córka Zenia. Do Siemianowki przybył 15 września 1831 roku na posadę kapelana i tu zamieszkał.

  • Lokalizacja cmentarza na podstawie mapy Google

    Lokalizacja cmentarza na podstawie mapy Google

  • Lokalizacja cmentarza na mapie (Mogiłki)

    Lokalizacja cmentarza na mapie (Mogiłki)

Wieś posiadała dawniej ciekawy układ: składa się z trzech części ustawionych do siebie pod kątem prostym. Obecnie rozbudowała się o kolejne ulice. Najładniejszy fragment stanowi ulica Lipowa - w środkowej części Siemianówki - biegnąca z północy na południe, dawniej wybrukowana, ze szpalerem przepięknych lip, które od wiosny do jesieni tworzyły swoisty tunel, w którym panował miły chłodek chroniący od upałów. Obecnie ulica jest wyasfaltowana, a zamiast przepięknych lip sterczą kikuty ich pni. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy dokonali tak nikczemnego i haniebnego przestępstwa na tych przepięknych drzewach. Niech im ręce uschną - tak powiedzieliby ludzie, którzy tu mieszkali. Jest mi wstyd i nie wiem co mam odpowiedzieć, gdy piszą do mnie ludzie, którzy odwiedzili moją rodzinną miejscowość i są zbulwersowani widokiem tych drzew.

Prawie do końca XX wieku, przed wprowadzeniem nazw ulic, mieszkańcy używali nazwy lokalne, określające poszczególne części Siemianówki. Obecna ulica Szkolna, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Lipową do krzyża wotywnego przy wyjeździe w kierunku Siemieniakowszczyzny, nazywana była Nowe Siało, a jej fragment na wysokości sklepu Jaroszuków, przy wale ochronnym - Usadźba. Wspomniane skrzyżowanie ulic: Lipowej i Szkolnej nazywano Hródok. Ulica Jesionowa zwana była Hułaczka, a ulica Polna - Buława Horka. Ulica Cicha zwana była Pazakłuniami (za stodołami). Kilka zabudowań i plac po dawnym Kółku Rolniczym (obecnie magazyny należące do Tartaku Siemianówka), znajdujące się przy drodze żwirowej prowadzącej do cmentarza, nazywane było Paszczatka.

  • Nazwy części wsi

    Nazwy części wsi

W latach 60., 70. i 80-tych Siemianówka znana była z kolejowej stacji przeładunkowej (pospolicie zwaną "przeładunkiem"), jednej z trzech największych na wschodniej granicy, posiadającej tor normalny i szeroki (rosyjski). W tym czasie zatrudnienie miało tu ponad tysiąc mieszkańców Siemianówki, Hajnówki i innych okolicznych miejscowości. Po zmianach w 1989 roku "przeładunek" zaczął podupadać. W stosunku do poprzednich lat obecnie dokonuje się tylko niewielkiego odsetka odpraw i przeładunku transportów kolejowych. Dostępne źródła Polskich Kolei Państwowych podają, że linia kolejowa została uruchomiona 1 stycznia 1906 roku.

Dzisiejsza Siemianówka powoli zaczyna zmieniać swoje oblicze (m.in. dzięki zbiornikowi wodnemu). Budynek, po zlikwidowanej w 2005 roku szkole podstawowej, przekształcono w Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Coraz więcej gospodarstw zajmuje się agroturystyką, czego przykładem jest małżeństwo Marii i Jerzego Szymaniuków (mój brat stryjeczny i jego żona), prowadzący agrokwaterę Zacisze oraz Halina Pańkowska - małżonka mojego kolegi, leśniczego Jerzego Pańkowskiego, prowadząca agrokwaterę Pod Wiązem. W tej miejscowości istniały jeszcze kilka lat temu cztery sklepy. Przy jednym z nich, prowadzonym przez małżeństwo Halinę i Michała Jaroszuków, można było mile spędzić czas w ogródku piwnym oraz skorzystać dań małej gastronomii ich syna Darka. Dziś pozostał jeden - sklep GSS Społem.

 Siemianówka posiada także swoich wielkich, pozytywnie "zakręconych" ludzi, do których zalicza się Pan Wiktor Kabac - znany podlaski artysta malarz, który ukończył Studium Rysunku i Malarstwa w Łodzi, a dyplom z malarstwa uzyskał w pracowni Stanisława Borysowskiego na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Pan Wiktor mieszka w Hajnówce, ale w Siemianówce pobudował swoją oazę odpoczynku - jest nią ziemianka, jego projektu i wykonania.

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

  • Kabacówka

    Kabacówka

Z dzieciństwa pamiętam ciekawą opowieść o jednej z nieżyjących już kobiet z Siemianówki. Mieszkała ona na końcu wsi w ostatniej chałupie i lubiła płatać figle. W tamtych czasach na ulicach na końcu wsi były bramy (takie jak w każdym gospodarstwie), zamykane codziennie wieczorem, a otwierane wczesnym rankiem.

Pewnego dnia, wieczorową porą, przejeżdżał przez Siemianówkę furmanką mieszkaniec sąsiedniej miejscowości. Wracał do domu w stanie po dużym spożyciu miejscowego wysokoprocentowego trunku sporządzanego z żyta, tzw. żytniej samogonki (o cukier w tamtych czasach było trudno). Mężczyzna ten spał, a koń - jako że już wielokrotnie przemierzał tę drogę - spokojnie, ze spuszczonym łbem wracał do domu. Do Siemianówki furmanka wjechała w czasie zamykania bram. Wyjechać jednak nie mogła, ponieważ brama wyjazdowa była już zamknięta. Zmęczony koń najzwyczajniej w świecie zatrzymał się przed bramą, a jadący mężczyzna nawet nie poruszył się.

Minęło kilkadziesiąt minut. Kobieta mieszkająca w ostatniej chałupie przybierała się do snu. Zgasiła na kominku łuczywo i stanęła przed ikoną w rogu izby, w celu odmówienia pacierza. Kątem oka zobaczyła w oknie zarys furmanki stojącej przed bramą. Szybko ubrała się i poszła sprawdzić, co się stało. W momencie, kiedy kobieta zbliżyła się do furmanki i stwierdziła, że śpi na niej pijany mężczyzna, w świetle księżyca można było zauważyć leciutki uśmieszek na jej twarzy. Nie zastanawiając się długo, kobieta wyprzęgła konia, furmankę przeciągnęła dwa metry do przodu wkładając ohłoble (dwa dyszle - charakterystyczne furmankom tych stron) między sztachety bramy. Konia przeprowadziła na drugą stronę bramy i zaprzęgła między hołoble furmanki. Uśmiechnięta i zadowolona z wykonanej pracy udała się do domu na pacierz i nocny spoczynek.

Po kilku godzinach, gdy żytni trunek przestał już rozgrzewać, a noc doskwierała chłodem, mężczyzna obudził się i wypowiedział do konia "wiooooo!". Skrzypnęła furmanka, skrzypnęła brama, a koń potrząsnął łbem, ale nie zrobił ani kroku. Zaskoczony i zdziwiony mężczyzna przetarł oczy, wytężył wzrok i widząc, co się stało, powiedział do konia: A gdzie ciebie czort poniósł?!"

Z czasem ludzie do tej historii dodali następujące zakończenie. Diabeł, stojący z boku furmanki, usłyszawszy wypowiedziane przez mężczyznę słowa, odpowiedział: "Czort za tobą szedł przez pięć kilometrów i nie mógł nic wymyślić, a kobieta zrobiła to w ciągu kilku chwil".

Może to właśnie z tej historii wzięło się powiedzenie: "Gdzie diabeł nie może tam babę pośle".

Jeszcze jedna ciekawostka dotycząca Siemianówki, do której dotarło również tzw. pojednanie polsko-niemieckie. Z lat dzieciństwa pamiętam informację o grobie żołnierza niemieckiego z czasów II wojny światowej. Grób ten przez wiele lat był zaniedbany, a raczej był to tylko ślad po nim. Nie był najprawdopodobniej zgłoszony do ewidencji. Z informacji, które zgromadziłem wynika, że po przejściu frontu i wyzwoleniu miejscowości Siemianówka w dniu 11 lipca 1944 roku, kilka dni później, mieszkaniec tej miejscowości Pan Olichwier wraz z małoletnim synem, wykonywali prace polowe i znaleźli częściowo rozkładające się zwłoki. Na podstawie pozostałości ubrania, którym była tylko bielizna, Pan Olichwier stwierdził, że był to żołnierz niemiecki. Ze względu na odór rozkładającego się ciała i zwierzęta, które mogłyby rozszarpać ciało, żołnierza zakopano w tym samym miejscu, gdzie został znaleziony. Przez wiele lat miejscowa ludność przekazywała tą informację następnym pokoleniom. Po ponad sześćdziesięciu latach od tego zdarzenia, małoletni wtenczas syn Pana Olichwiera, a obecnie ponad siedemdziesięcioletni Pan Jan Olichwier, wraz z nieżyjącym już Panem Włodzimierzem Bobrowskim, postawili na tym grobie nagrobek, w celu upamiętnienia tego faktu. W czasie stawiania nagrobka, Pan Bobrowski, który walczył na froncie w czasie II wojny światowej, zażartował wypowiadając następujące słowa: "Widzisz, może Ty do mnie strzelałeś, a ja stawiam Tobie nagrobek". Wiem, że jadnak nie żałował tego czynu. Dobry to przykład do naśladowania dla młodzieży.

  • Grób żołnierza niemieckiego

    Grób żołnierza niemieckiego

Corocznie 9 sierpnia organizowany jest w Siemianówce festyn ludowy. Jest on w pewnym sensie przedłużeniem świątecznych obchodów św. Pantelejmona, patrona cmentarnej kapliczki. Festyn rozpoczyna się o godzinie 17 i kończy się nocną zabawą lub dyskoteką. W trakcie festynu mają miejsce występy ludowych zespołów tych stron oraz zespołów zaproszonych z Białorusi.

W grudniu 2018 roku grupa Pań założyła Koło Gospodyń Wiejskich "Jezioranki" w Siemianówce.

 

  • Cerkiew pw. św. Jerzego

    Cerkiew pw. św. Jerzego

  • Cerkiew pw. św. Jerzego

    Cerkiew pw. św. Jerzego

  • Cerkiew pw. św. Jerzego

    Cerkiew pw. św. Jerzego

  • Cerkiew pw. św. Jerzego

    Cerkiew pw. św. Jerzego

  • Cerkiew pw. św. Jerzego

    Cerkiew pw. św. Jerzego

  • Przy kaplicy cmentarnej

    Przy kaplicy cmentarnej

  • Przy kaplicy cmentarnej

    Przy kaplicy cmentarnej

  • Przy kaplicy cmentarnej

    Przy kaplicy cmentarnej

  • Sklep Jaroszuków

    Sklep Jaroszuków

  • Sklep Jaroszuków

    Sklep Jaroszuków

  • Sklep Jaroszuków

    Sklep Jaroszuków

Script logo