kliknij tutaj, żeby dodać wpis
31.03.2019 - 11:18 - Adam
Bardzo dobra strona, chętnie z niej korzystam. Gratuluję autorowi wytrwałości. To na prawdę dużo materiału trzeba zebrać. Odwiedzam także te okolice z wycieczkami. Gdy miałem wątpliwości, kontaktowałem się z autorem i udzielał mi odpowiedzi. Tylko uwaga. Trzeba czytać ją ze zrozumieniem, gdyż są także legendy, mity itp. co bardzo cenię i nie brać wszystkiego "jak leci" jako prawdę historyczną. Ze swojej strony polecam te piękne i ciekawe miejsca.
Zapraszam także na wycieczkę po tamtych stronach i całym ciekawym Podlasiu. Nie bójcie się odwiedzać. Tu smoków nie ma ale są ludzie i to bardzo mili i piękna przyroda.
Pozdrawiam autora i odwiedzajÄ…cych
Białystok
31.03.2019 - 11:39 - Jerzy Szymaniuk (admin)
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Serdecznie zapraszam do odwiedzania Ziemi Narewkowskiej.
e-mail Siemianówka/Białystok
12.04.2019 - 18:32 - Józef Gryc
Jeszcze raz gratulujÄ™ super opracowanego "Osadnictwa" . Ja komentarz nie macham , ja Polak stary , ja go piszÄ™ :)
e-mail Hajnówka
12.04.2019 - 19:01 - Jerzy Szymaniuk (admin)
Panie Józefie,
Adres mail, który Pan podał nie istnieje, więc jestem zmuszony odpowiedzieć w tym miejscu.
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Książka, którą udało mi się wydać w 2010 roku, dawno już rozeszła się po ludziach i pozostały mi dwa egzemplarze - jeden pamiątkowy w grubej oprawie (jako rodzinna pamiątka), a drugi w oprawie miękkiej, którą zawsze mam ze sobą, jako wersja robocza, gdy jest potrzeba pokazania innym. Nakład był niewielki, a i z niego większość oddałem do Urzędu Gminy na promocję.
W zwiÄ…zku z tym jest mi bardzo przykro, ale nie mam do przekazania Panu.
e-mail Siemianówka/Białystok
23.06.2018 - 20:04 - Olo
Ten potworek chorej wyobraźni meliorantów zabija środkową i dolną Narew, rzeka zamienia się w śmierdzący potok, gdzie woda sięga pasa, nie da się już nawet pływać, woda mętna, zaczyna kwitnąć. Pamiętam Narew sprzed prawie 30 lat i była to piękna, czysta i głęboka rzeka, teraz to prawie ściek. Zburzyć tego potworka i dać odetchnąć rzece.
03.07.2018 - 10:45 - Jerzy Szymaniuk (Admin)
W przeciwieństwie do Pana, znam te tereny od ponad 50 lat i nie zwalam winy na zalew.
Już w latach siedemdziesiątych XX wieku następowała bardzo szybka zmiana doliny rzeki Narew. Wiele mniejszych koryt Narwi zamulało się i zarastało, a następnie całkowicie zniknęły. Tym, którzy nie wiedzą, informuję, że rzeka Narew płynęła wieloma korytami, szczególnie w gónym biegu. Gdyby dziś nie było zalewu, tych koryt dawno by też nie było.
Bardzo wielki spadek poziomu wód gruntowych (i to w całej Polsce) spowodował niedobory lub braki wody. Do tego należy dodać okresowe niedory wód opadowych, które spowodowały, że rzeką Narew płynie bardzo mało wody. Dla zobrazowania tego zjawiska wystarczy zobaczyć moje zdjęcia (Warto wiedzieć » Zalew Siemianówka » Skutki suszy 2015 roku i działań WZMiUW). W 2015 roku praktycznie nie było dopływu wody do zalewu.
W górnym biegu Narwi - można powiedzieć - praktycznie nie ma dopływów, chyba, że nic nie znaczące Pszczółka i Kołonna. Potem, poniżej zalewu, dopiero rzeka Narewka daje okresowo trochę wody.
O stanie wód można przeczytać w biuletynach hydrologicznych, tylko komu chce się tam sięgać. Niektórzy lepiej wiedzą co jest grane.
Należy zwrócić uwagę także na fakt, że na tych terenach praktycznie nie ma rolnictwa, a tym samym chemii rolniczej, która mogłaby spływać do rzeki. W środkowej i dolnej części rolnictwo jeszcze jest i tam chemii rzeka Narew doświadcza, chociaż nie zwalam winę na rolnictwo.
Nie ukrywam, że sam zalew także ma wpływ na rzekę Narew, ale nie jest to taki wpływ, o jakim Pan pisze. Proszę mi odpowiedzieć - dlaczego środkowa i dolna Narew jest, jak Pan napisał, "prawie ściek", a górna nie jest? Co prawda, w czasie zakwitu wody w zalewie, z jej zrzutem na zaporze, także ten zakwit spływa do Narwi. W górnym biegu nie jest to jednak problem.
A może przyczyna jest bardziej złożona, o czym powyżej napisałem? Przyczyna też tkwi w gospodarowaniu zalewem. Dawny gospodarz - Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Białymstoku, a obecnie Wody Polskie, także znacząco przyczyniły się do tego stanu. Niewłaściwe zarządzanie ilością i poziomem wody przyczyniły się do wydłużonego zakwitu wody. Utrzymywanie poziomu wody w zalewie, w jej maksymalnych poziomach (z niewielką rezerwą), znacząco poprawiłyby ten stan. Wyższy poziom to niższa temperatura, to niekorzystny stan do rozwoju sinic. Gospodarz jednak "wie lepiej" i jest efekt taki jak jest.
Mieszkałem także nad jeziorami mazurskimi i tam także kwitnienie wody okresowo występowało i dziś występuje. To jest naturalne, szczególnie w płytszych akwenach.
Proszę obiektywnie spojrzeć na problem i nie zachowywać się jak pospolity ekoterrorysta, który dla przyrody nic dobrego nie zrobił.
e-mail Białystok/Siemianówka
13.05.2018 - 19:45 - Michał z Visiton
Chciałbym się skontaktować z adminem tej strony ale niestety nigdzie nie widzę działu kontakt i/lub telefonu
e-mail Bartoszyce
13.05.2018 - 21:01 - Jerzy Szymaniuk (Admin)
Kontakt ze mnÄ… jest na dole strony - "Napisz do mnie"
e-mail Białystok/Siemianówka
19.03.2017 - 16:39 - Sylwia
Piękne miejsce, piękne okolice warte odwiedzenia.Co roku odwiedzam z rodziną Bernacki Most i wyciszam się relaksuję od codziennego zgiełku w mieście.Polecam odwiedzanie tych okolic.Pozdrawiam:)
29.12.2017 - 21:13 - :)
Fakt super miejsce i okolice :)
12.11.2017 - 13:22 - Maria Giegiel
zdjęcie nr 169 od lewej przedstawia starostę cerkiewnego z Osowego. Biryckiego Antoniego i jego syna Mikołaja.