Guszczewina
Tekst legendy o Guszczewinie1 pochodzi z materiałów przesłanych przez ks. Grzegorza Kułakowskiego - proboszcza parafii w Narewce:
"Kiedy całą Ziemię porastał dziki gąszcz, wśród teraźniejszej Puszczy Białowieskiej osiedliło się paru braci strzelców. Początkowo żyli w szałasach. Drogi do nich wykładali kłodami, by ochronić sie od zalania wodą i błotem w pory deszczowe. Żywili się zwierzyną, którą sami zdobywali na polowaniach własnoręcznie zrobioną bronią, a niekiedy nawet zwykłymi kijami z wyciętych drzew huszczy. Przybyło ich tam niewielu, a i tak paru zginęło podczas ciężkich zmagań zdobycia żywności do wykarmienia swych rodzin. Kiedy bracia strzelcy wybrali sie na łowy, spotkali hrabiego, także polującego na ich terenach. Zdziwili się, gdy dostojny pan zwrócił uwagę na ich dziwny wygląd. Stali przed nim z bronią w rękach. Mieli na sobie brudne, dawno niezmieniane, poszarpane, niekiedy przez zwierzynę koszule. Najzamożniejsi z braci przyodziali kamizelki zrobione z niedźwiedziej skóry i futrzane spodnie. Reszta jednak odróżniała się od nich znacznie wełnianymi szatami. Hrabia nie spoufalał się z nimi, jednak widząc, że są tylko prostymi i obdartymi chłopami. Odjechał na swym rumaku bez słowa. Oni nie zważając na nic zabrali sie do dalszego polowania. Minęło całe popołudnie zanim zbliżyli się do swego małego grodu. Tam usłyszeli przerażające wycie niedźwiedzia. Puścili się więc w stronę, skąd dobiegał okropny ryk. Na miejscu zauważyli, że hrabia jest w niebezpieczeństwie. Niedźwiedź uniósł potężną łapę nad hrabią i już miał go zabić, gdy jeden z odważnych braci trafił strzałą ze swego łuku prosto w serce groźnego zwierza. Oszołomionego Pana przenieśli do chaty pokrytej sosnowymi gałęziami. Kiedy ten się przebudził, wystraszył się widokiem zwisających nad nim gałęzi i strzelców. Nie pamiętając, co się z nim stało, szybko zażądał wyjaśnienia sytuacji. Dowiedziawszy się o całej historii, chcąc odwdzięczyć się za ratunek, podarował im cegły na wybudowanie mocnych i solidnych domów. Nadał też grodowi nazwę Huszczar, stwierdzając, że jego założycielami zostało pięciu braci (strzelcy): Grysza, Sieroża, Żenik, Sasza i najstarszy z nich Gieorgij. Hrabia rozsławił ich gród, który powoli stawał się coraz bogatszy. Na tychże terenach zaczęło osiedlać sie coraz więcej Polaków."
Wartym odnotowania w historii Guszczewiny jest dzień:
- 12 sierpnia 1936 roku - dzień, w którym przyszedł tu na świat Szymon Romańczuk - późniejszy Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy Szymon, Arcybiskup Łódzki i Poznański;
- 3 września 1928 roku - dzień, w którym przyszła tu na świat Danuta Siedzikówna ps. „Inka” (zm. 28 sierpnia 1946 w Gdańsku) – sanitariuszka 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK, w 1946 w 1 szwadronie Brygady działającym na Pomorzu (więcej na stronach: http://www.inka.ipn.gov.pl http://inka.org.pl http://www.inka.witryna.info). W dniu 11 czerwca 2017 r. w Gruszkach odbyła się uroczystość odsłonięcia pomnika "Inki".
Nazwy miejscowe z pogrubionym akcentem:
1Huszczewina